Dynia na słodko

Nasze ulubione ciasto dyniowe, bardzo aromatyczne i wilgotne w środku, idealne na ponure jesienne dni. Zapach, który unosi się w domu w czasie pieczenia tego ciast jest obłędny. 
Przepis pochodzi z książki Agnieszki Maciąg „Smak miłości”.

Składniki ciasta są odmierzane w szklankach. Ja używam miarek, gdzie szklanka to 200 ml. 

DSC_4235.jpg

Aromatyczne ciasto dyniowe

Inspiracja "Smak miłości ", Agnieszka Maciąg


250 g puree z pieczonej dyni* (najlepiej hokkaido lub dynia piżmowa)
1 1/2 szklanki mąki, ja użyłam orkiszowej, typ 630
1/2 szklanki tłuszczu, ja użyłam masła kokosowego tłoczonego na zimno
3/4 szklanki cukru, najlepiej nierafinowanego
2 jajka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
skórka otarta z jednej pomarańczy
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki mielonego, zielonego kardamonu
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/4 łyżeczki suszonego imbiru
1/2 łyżeczki mielonej wanilii lub ziarenka z jednej laski waniliowej

* Dynię obieramy, kroimy na małe kawałki (dyni hokkaido nie trzeba obierać), rozkładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy blachę do piekarnika rozgrzanego do 180°C i pieczemy do miękkości. Dynię możemy przykryć papierem do pieczenia, żeby się nie przypiekła z wierzchu.  Czas pieczenia zależy od rodzaju dyni. Upieczoną dynię miksujemy na gładki krem. 

Piekarnik rozgrzewamy do 180°C.

Keksówkę, moja ma długość 30cm i szerokość 11cm, wykładamy papierem do pieczenia.  Polecam zakup keksówki rozsuwanej, która umożliwia zmianę rozmiaru.

Cukier miksujemy z tłuszczem przez kilka minut, a następnie dodajemy po jednym jajku, cały czas miksując na małych obrotach.

Dodajemy masę dyniową i skórkę z pomarańczy i nadal miksujemy na małych obrotach do czasu, aż wszystkie składniki połączą się ze sobą. 

Następnie dodajemy wszystkie suche składniki i mieszamy dużą łyżką lub bardzo krótko miksujemy na małych obrotach.

Masę wlewamy do formy i wkładamy do nagrzanego piekarnika. 
Pieczemy 50 - 60 minut lub do czasu, aż będzie upieczone w środku (sprawdzamy drewnianym patyczkiem, powinien być suchy po wyjęciu z ciasta). Po wyjęciu z piekarnika pozostawiamy ciasto do ostygnięcia. 

Niecierpliwi mogą spożywać ciasto na ciepło, ale może się źle kroić.

Smacznego!