Nasze ulubione ciasto dyniowe, bardzo aromatyczne i wilgotne w środku, idealne na ponure jesienne dni. Zapach, który unosi się w domu w czasie pieczenia tego ciast jest obłędny.
Przepis pochodzi z książki Agnieszki Maciąg „Smak miłości”.
Składniki ciasta są odmierzane w szklankach. Ja używam miarek, gdzie szklanka to 200 ml.
Aromatyczne ciasto dyniowe
Inspiracja "Smak miłości ", Agnieszka Maciąg
250 g puree z pieczonej dyni* (najlepiej hokkaido lub dynia piżmowa)
1 1/2 szklanki mąki, ja użyłam orkiszowej, typ 630
1/2 szklanki tłuszczu, ja użyłam masła kokosowego tłoczonego na zimno
3/4 szklanki cukru, najlepiej nierafinowanego
2 jajka
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
skórka otarta z jednej pomarańczy
1/2 łyżeczki cynamonu
1/4 łyżeczki mielonego, zielonego kardamonu
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/4 łyżeczki suszonego imbiru
1/2 łyżeczki mielonej wanilii lub ziarenka z jednej laski waniliowej
* Dynię obieramy, kroimy na małe kawałki (dyni hokkaido nie trzeba obierać), rozkładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy blachę do piekarnika rozgrzanego do 180°C i pieczemy do miękkości. Dynię możemy przykryć papierem do pieczenia, żeby się nie przypiekła z wierzchu. Czas pieczenia zależy od rodzaju dyni. Upieczoną dynię miksujemy na gładki krem.
Piekarnik rozgrzewamy do 180°C.
Keksówkę, moja ma długość 30cm i szerokość 11cm, wykładamy papierem do pieczenia. Polecam zakup keksówki rozsuwanej, która umożliwia zmianę rozmiaru.
Cukier miksujemy z tłuszczem przez kilka minut, a następnie dodajemy po jednym jajku, cały czas miksując na małych obrotach.
Dodajemy masę dyniową i skórkę z pomarańczy i nadal miksujemy na małych obrotach do czasu, aż wszystkie składniki połączą się ze sobą.
Następnie dodajemy wszystkie suche składniki i mieszamy dużą łyżką lub bardzo krótko miksujemy na małych obrotach.
Masę wlewamy do formy i wkładamy do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy 50 - 60 minut lub do czasu, aż będzie upieczone w środku (sprawdzamy drewnianym patyczkiem, powinien być suchy po wyjęciu z ciasta). Po wyjęciu z piekarnika pozostawiamy ciasto do ostygnięcia.
Niecierpliwi mogą spożywać ciasto na ciepło, ale może się źle kroić.
Smacznego!