Rozgrzewająca zupa z pieczonym tofu

Bardzo dobra zupa na czas zimowy, sycąca i rozgrzewająca. Można powiedzieć, że to wegetariańska wersja zupy gulaszowej. U nas to hit sezonu, nawet dzieci bardzo ją lubią.

Ważnym dodatkiem do zupy jest odpowiednio przyprawione i upieczone tofu. Przepis na pieczone (mielone) tofu znalazłam na blogu ervegan.com . Ja wybieram zawsze tofu ekologiczne z upraw europejskich.

Wiem, że tofu wzbudza kontrowersje, głównie przez zawarte w nim tzw. fitoestrogeny. W celu rozwiania wątpliwości polecam zapoznanie się z bardzo rzetelnym artykułem na damianparol.com . Tak na marginesie - fitoestrogeny występują również w piwie… 

W tym przepisie wykorzystałam nieaktywne płatki drożdżowe. Należy pamiętać, że płatki drożdżowe nieaktywne to nie są drożdże piekarnicze! Jest to produkt naturalny (moje są pozyskiwane z melasy), służący do wzmacniania smaku i zagęszczania potraw. Nieaktywne drożdże są często składnikiem ekologicznych kostek rosołowych. 

DSC_4966.jpeg




Zupa z pieczonym tofu 

1 łyżka oliwy

1 cebula, pokrojona w drobną kostkę

1 duża marchewka, pokrojona w kostkę

1 duża czerwona papryka, pokrojona w kostkę

5 średnich ziemniaków, obranych i pokrojonych w kostkę

1 -1,5 litra bulionu warzywnego lub wody

5 lub 6 łyżek passaty pomidorowej

1 liść laurowy

1 ziele angielskie

1 łyżka suszonego oregano

DSC_4943.jpeg

Pieczone tofu

kostka naturalnego, twardego tofu (250/300g)

łyżka oliwy do smażenia

Składniki marynaty :

1/4 szklanki nieaktywnych płatków drożdżowych 

1 łyżeczka cebuli w proszku

1 łyżeczka czosnku w proszku

1 1/2  łyżeczki wędzonej papryki

3 łyżki sosu sojowego lub tamari

1 łyżka oliwy

Piekarnik rozgrzewamy do 180°C, funkcja termoobieg.

W niedużej misce lub głębokim talerzu mieszamy dokładnie wszystkie składniki marynaty. Otrzymujemy bardzo gęstą, aromatyczną pastę.

Tofu odsączamy z nadmiaru płynu i rwiemy na małe kawałki lub rozgniatamy widelcem. 

Przekładamy tofu do naczynia z marynatą i dokładnie mieszamy.

Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy, przekładamy do niej tofu z całą marynatą i podsmażamy na średnim ogniu przez około 10 minut, mieszając od czasu do czasu.

Przesypujemy tofu na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika.

Pieczemy do czasu, aż odparuje woda, a tofu się przyrumieni . W trakcie pieczenia mieszamy co kilka minut, uważamy żeby nie spalić. Ja piekę około 7 minut, ale to zależy od piekarnika. Tofu powinno być przyrumienione. 

Wyjmujemy z piekarnika, odkładamy na bok i czekamy, aż ugotuje się zupa.

W czasie kiedy piecze się tofu, gotujemy zupę.

Na łyżce oliwy podsmażamy cebulę, do czasu aż zmięknie (około 7 minut, na bardzo małym ogniu). 

Dodajemy pokrojoną marchewkę, paprykę, ziele angielskie i liść laurowy. Lekko solimy i podsmażamy przez 10 minut, często mieszając.

Dodajemy ziemniaki, zalewamy warzywa bulionem, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy do czasu aż ziemniaki zmiękną (około 7-10 minut). 

Dodajemy passatę, oregano i lekko solimy. Na tym etapie nie przyprawiamy zupy zbyt mocno! 

Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy jakieś 3 minuty.

Po wyłączeniu ognia, kiedy zupa przestanie wrzeć, dodajemy upieczone tofu.

Po chwili sprawdzamy smak zupy i jeśli trzeba doprawiamy solą i pieprzem. Osoby lubiące pikantne potrawy, mogą dodać ostrą paprykę. 

Zupa smakuje najlepiej na drugi dzień, kiedy postoi przez noc w lodówce.

Smacznego!